poniedziałek, 22 lipca 2019

UNICORN CAKESICLES DIY ♡




Głównymi bohaterami mojego kolejnego postu DIY będą powyższe słodziaki.Cakesicles czyli inaczej wilgotne ciasto na patyczku oblane czekoladą.Brzmi smakowicie? Tak też samkuje.Pierwszy raz zobaczyłam je na Pintreście,potem na Instagramie.Zawsze wydawało mi się,że to czarna magia i coś kompletnie poza moimi zasięgami.Myliłam się,warto było poświęcić kilka godzin by je stworzyć.Coraz częściej sięgam po mikser i coraz bardziej mi się to podoba....chyba odkryłam swoją kolejna pasję.Poniżej opisałam szczegółową i moją autorską recepturę na te słodziaki.Chciałam zaznaczyć,że jestem amatorką i to mój pierwszy taki przepis liczę na wyrozumiałość.

Let's goooo !



Przepis na Cakesicle dzielimy na dwie części:

CZĘŚĆ I : WEWNĄTRZ - Środek wypełniony waniliowym ciastem
CZĘŚĆ II : ZEWNĄTRZ - Polewa czekoladowa i dekoracja.


Składniki do CZĘŚCI I (waniliowe ciasto do cakesicles) :

- 1 szklanka mąki pszennej
- 3/4 łyżeczki proszku do pieczenia
- 80g miękkiego  masła
- 1/2 szklanki cukru
- 2 jajka
- 1/3 szklanki mleka
- 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego do smaku
- szczypta soli

Przygotowanie CZĘŚCI I (waniliowe ciasto do cakesicles) :

Niedużą Formę do pieczenia należy wysmarować masłem i nastawić piekarnik na 180 °C (termoobieg).Następnie mąkę z proszkiem do pieczenia oraz szczyptę soli delikatnie mieszamy w małej misce i odstawiamy na bok.Do kolejnej miseczki dodajemy masło i cukier, po czym ucieramy je na jasny krem.Masa powinna być puszysta, dodatkowo do urozmaicenia smaku dodajemy łyżeczkę ekstraktu waniliowego.Całość miksujemy.Następnym krokiem jest połączenie powstałej masy z wcześniej odstawionymi sypkimi składnikami i mlekiem.Unikamy mieszania składników za jednym razem, ponieważ masa zbije się zbyt mocno, a jej rozmiksowanie do gładkiej konsystencji okaże się zbyt kłopotliwe.Składniki mieszamy stopniowo, nie przyspieszamy tego procesu.Finalnie masa powinna być jednolita. Masę przelewamy do wcześniej przygotowanej foremki i pieczemy ok.40 min


CZĘŚĆ II - POLEWA CZEKOLADOWA I DEKORACJA

SKŁADNIKI (na 8 szt. Cakesicels) :

- 230g waniliowego ciasta ( z wcześniejszego przepisu)

- 60 g ( dwie czubate łyżki) serka mascarpone

- 50g mlecznej czekolady (w formie roztopionej )

- 250g białej czekolady

- foremka silikonowa do cakesicles (dostępna na Allegro lub Aliexpress, zazwyczaj w zestawie są również drewniane patyczki, które również będą nam potrzebne)

- biała oraz różowa masa cukrowa do uszek, rogów i kwiatków (Allegro)

- foremka silikonowa do uszek , rogów i kwiatków (Aliexpress)

- brokat jadalny (Allegro, zamówiłam go w postaci pyłku.Do uzyskania złotej farbki należy go pomieszać z dosłownie JEDNĄ kropelką alkoholu, jest bardzo wydajny)

- pędzelek do nakładania brokatu oraz wykałaczki

- czarny pisak spożywczy (Allegro, będzie nam służył do rysowania oczek naszych słodziaków)

- cukrowe różyczki (Allegro)


PRZYGOTOWANIE CZĘŚCI II :






Przygotowane wcześniej ciasto waniliowe rozdrabniamy ręcznie na małe okruszki
i odstawiamy na bok.




Następnie w innej miseczce do roztopionej 100g czekolady mlecznej dodajemy dwie czubate łyżki serka mascrpone i mieszamy do uzyskania gładkiej konsystencji.Całość dodajemy do odstawionego wcześniej ciasta babkowego i ręcznie ugniatamy.Ciasto powinno finalnie być wilgotne, miękkie i plastyczne.


Następnie uzupełniamy starannie nasze foremki ciastem,stale je DOCISKAJĄC aby każde przestrzenie zostały zakryte i kształt idealnie odbił się od foremki.


Kolejnym krokiem jest wbicie patyczków do ciasta.Podczas wbijania należy starannie druga ręką docisnąć ciasto tak by patyczek został dobrze umiejscowiony.Po tej czynności odstawiamy nasze ciacha do zamrażarki na 20 min.


Podczas pobytu cakesicles w zamrażarce, przechodzimy do najbardziej ekscytującej cześci przepisu-dekoracji.Z racji tego, że jako pierwsze cakeicles wybrałam unicorn'y moją dekorację zaczynam od przygotowania rogów i uszek jednorożca.Na pomoc przychodzi mi wcześniej zamówiona silikonowa foremka z Aliexpress, kosztowała mnie całe 3zł i jest niezawodna! Cała trudność polega jedynie na dokładnym wciśnięciu odpowiedniej ilości lukru do foremki.Kształty wychodzą z niej bez najmniejszego problemu, wystarczy jedynie odwrócić ją i "wycisnąć z niej kształt.Tą czynność powtarzam również podczas używania foremki do kwiatków.



Po przygotowaniu odpowiedniej ilości kształtów, przechodzę do ich upiększania czyli dekoracji brokatem jadalnym, który wcześniej rozpuściłam w dosłownie JEDNEJ kropelce dowolnego alkoholu.Całość odstawiamy do wyschnięcia.




Wyjmujemy nasze cakesicles z zamrażarki i przekładamy na talerzyk/deseczkę (wyłożoną papierem do pieczenia) i wstawiamy do lodówki na czas tego gdy zajmiemy się rozpuszczeniem czekolady.



Ten etap wymaga cierpliwości.Nie można go w żaden sposób na siłę przyśpieszać.250g białej czekolady łamię na małe kawałeczki.Następnie rozpuszczam w tradycyjny i zawsze sprawdzony sposób za pomocą kąpieli.Rozgrzewam wodę w garneczku /rondelku do tego stopnia by woda zaczęła parować.Następnie NIE DOTYKAJĄC tafli wody, trzymam nad garnkiem miseczkę z pokruszoną czekoladą.Do idealnego rozpuszczenia czekolady wystarczy jedynie para wodna.To bardzo ważny etap, dobrze rozpuszczona czekolada nie będzie sprawiła dalszych problemów.


Rozpuszczoną czekoladę przelewamy do szklanki/naczynia.Wysokość naczynia powinna pozwalać na całkowite zanurzenie lodów. Następnie przechodzimy do zanurzania naszych Cakesicles w rozpuszczonej czekoladzie. Robimy to płynnym ruchem. W ostatnim etapie przechylając cakesicels w dół czekamy, aż jego zawartość spłynie. Nadmiar czekolady możemy również wytrzeć o brzeg szklanki ( Trzeba jednak uważać, by nie naruszyć powstałej czekoladowej skorupki )

Ważną kwestią jest również to, że podczas tego etapu nasze cakesicles powinny być odpowiednio schłodzone.Jeśli zbyt długo zostawimy je w pokojowej temperaturze, ciasto nie będzie trzymać się patyczka.Na własnej skórze przekonałam się jak część mojego idealnie kształtnego cakesicels została w czekoladzie (Musielibyście zobaczyć wtedy moją minę :) No cóż człowiek uczy się na błędach.






Po kąpieli w czekoladzie odkładamy oblane lody na deseczkę wyłożoną papierem do pieczenia i dajemy wyschnąć czekoladzie. Papier do pieczenia ułatwi nam bezproblemowe odklejenie się cakeicles od deseczki.Na koniec najlepsza część- dekoracja, wcześniej przygotowanymi uszkami rogami i kwiatkami.Każdy element przyklejam za pomocą pozostałości po białej czekoladzie, rysuję również oczka używając czarnego pisaka spożywczego.........i nasze
UNICORN CAKESICLES gotowe!
Obłędne, słodkie wręcz rozpuszczające się w ustach.








Jak na pierwszy raz przyznam szczerze, że jestem z siebie bardzo zadowolona. Cakesicles okazały się nie być kosmicznie trudne, z pewnością będę robić je częściej. Tym bardziej, że istnieje nieskończona ilość sposobów na ich dekorację (osobom nie zdecydowanym, nie polecam zaglądać na Aliexpress , ilość silikonowych foremek jest jak studnia bez dna :)

Cakesicles to idealna słodka przekąska na domowe przyjęcia w gronie najbliższych.
Przekonajcie się sami!




                                                                                Mvzzle x

sobota, 20 lipca 2019

SUMMER LOOK | MOMICO WHITE DRESS & STRAW HAT ♡






HAT: H&M
DRESS: MOMICO
BACKPACK: ALIEXPRESS





                                     Mvzzle x

wtorek, 16 kwietnia 2019

FLOWER BOX DIY ♡

Witajcie!

Wiele razy widziałam je na Instagramie.Są urocze,małe i idealne na prezent dla najbliższej osoby lub jako dekoracja naszego stołu na każdą okazję! Mowa oczywiście o słynnych Flower boxa'ch.

Wydawałoby się,że nie mają wad,a jednak .... cena troszeczkę odstrasza.
Nie każdy może sobie pozwolić na pudełko kwiatów za 200-400 zł.
Dlatego wpadłam na pomysł i postanowiłam stworzyć ten post z baaaardzo fajnym zamiennikiem.Pokażę wam jak w łatwy i szybki sposób stworzyć najmodniejsze pudełko na Instagramie -Flower Box! Zapraszam do poniższego DIY opisanego krok po kroku ♡




Do wykonania tego DIY będziecie potrzebować:


- (ok.10 sztuk)Sztucznych kwiatów (ilość oraz jakość kwiatów jest zależna od Was, ja postawiłam na droższy i tym samym lepszy jakościowo model kupiony w kwiaciarni, żeby nasz bukiet wyglądał jak najnaturalniej.Po małym internetowym rozeznaniu, znalazłam ciekawy asortyment na np.Allegro) KOSZT: OK 40 ZŁ

-Charakterystycznego pudełka do tego typu kompozycji( moje pudełko kupiłam na Allegro tutaj <KLIK> Chciałam podkreślić, że wybór pudełka to również kwestia indywidualna.
Ten, kto obserwuje mnie od dłuższego czasu zapewne zdążył zauważyć, że motyw marmuru jest częstym gościem na moim profilu dlatego też postawiłam na marmurkowe i okrągłe pudełko)  KOSZT:30 ZL

-Gąbki florystycznej( OBI ) KOSZT: 8.99 ZŁ

-Akcesoria takie jak : nożyczki i linijka










ZACZYNAMY ! 

KROK 1

Suchą gąbkę florystyczna przecinamy (nożykiem/nożyczkami)tak ,aby zmieściła się w pudełku.Zrobicie to bez problemu, ponieważ gąbka jest baaardzo krucha.Następnie wkładamy ją do wnętrza pudełka.
Pełni ona rolę stelarzu dla łodyg sztucznych kwiatów.Dlaczego sucha? Ponieważ mój flower box robimy ze sztucznych kwiatów,które nie muszą być podlewane :) Jeśli postawicie na żywe kwiaty musicie kupić inny rodzaj gąbki(gąbka mokra)również dostępny w każdym sklepie budowlanym. 







KROK 2

Po włożeniu gabki mierzymy pudełko,nie musi to być dokładna miara.
Potrzebujemy jedynie drobnego rozeznania,ponieważ w dalszej części musimy przyciąć kwiaty na odpowiednia długość.







KROK 3

W tym kroku zdecydowanie będzie potrzebna Wam cierpliwość i dobre nożyczki/nożyk :)

Zaczynamy od mierzenia kwiatów pamiętając o pomiarach z poprzedniego kroku.Następnie odcinamy zbyt długą łodygę zgodnie z wcześniejszymi pomiarami.To jaką długość kwiatków wybierzecie zależy tylko i wyłącznie od was.Kwiaty mogą delikatnie wystawać lub być bardziej schowane we wnętrzu pudełka.Ja wybieram tą pierwszą opcję.Dodatkowo za pomocą nożyczek usunęłam wystające liście.Zależy nam na górnej części kwiatka więc dolna nie jest potrzebna.







KROK 5

Pora na najprzyjemniejszą część naszego DIY - układanie kompozycji kwiatowej.

To również zależy tylko i wyłącznie od Was.
Tym razem zależało mi na prostocie, więc moja kompozycja jest prosta i standardowa.Zaczęłam od układania okręgu z kwiatków.Starałam się wbić je dosyć blisko siebie by zakryć zbędne przestrzenie.
Do "Szczelnego " uzupełnienia pudełka wystarczyło mi 10 sztuk sztucznych kwiatków.











NASZ FLOWERBOX JEST GOTOWY!


Całość zajęła mi niecałe 30 min i sprawiła tym samym mnóstwo frajdy!
  Przyznam szczerze,że efekt końcowy przerósł moje najśmielsze oczekiwania.Zdecydowanie ten flower box będzie częstym gościem moich instagramowych zdjęć :)Jest piękny,praktyczny i wręcz nieśmiertelny.
Jeśli kolor kwiatków Wam się znudzi w każdej chwili możecie je wymienić na inne.

Jeśli chodzi o małe podsumowanie finansowe:

Standardowy flower box: ok 200/300 zł 
Mój flower box: ok 80 zł


Dajcie znać co sądzicie o takim DIY i Czy Wam też się udało zrobić takiego box'a.














                                                                                                         xoxo,Mvzzle 



sobota, 23 marca 2019

HELLO SPRING! | SNAKE ZARA SKIRT | WARSAW ♡

















SWEATER:BERSHKA
SKIRT:ZARA
COAT:SECOND HAND
SHOES:PANTOFELEK24.PL
JEWELLERY:H&M







                                                                                                     xoxo,Mvzzle 

niedziela, 3 marca 2019

ZAKOPANE | LAST WINTER OOTD ♡



/





JACKET:STRADIVARIUS



                                                                                       XOXO,MVZZLE